Romantyczny pałacyk

Zieliński interesował się sztuką już wcześniej, ale dopiero w Kielcach stworzył i udostępnił zbiór o wielkiej wartości artystycznej. Jego kolekcja była ogromna, posiadała 400 płócien malarstwa europejskiego od XV do XIX wieku, w tym obrazy Caravaggia, Jordaensa, Dolabelli, braci Breuglów, Cranacha Starszego. Oprócz tego około 700 rysunków i ponad 3200 grafik (w tym Rembrandta), 1100 przedmiotów sztuki użytkowej, 120 rzeźb, 150 medali, 500 walorów numizmatycznych, 2 tysiące okazów mineralogicznych,liczne militaria i około 12 tysięcy książek. Bywalcami pałacu byli m.in.: Józef Szermentowski, Franciszek Kostrzewski, Wojciech Gerson, January Suchodolski. W 1858 roku T. Zieliński umarł bezpotomnie, jego kolekcja uległa rozproszeniu,a pałacyk wkrótce sprzedano.W latach 40. XX wieku budynek przebudowano. W 1970 roku odkryto i odsłonięto liczne malowidła ścienne i sufitowe. W pałacyku od 1985 roku ma swoją siedzibę samorządowa instytucja kultury Dom Środowisk Twórczych, a oficynę zajmuje Państwowa Służba Ochrony Zabytków.
Spacerem po najpiękniejszych miejscach w Łodzi

Chociaż miasto Łódź może nam się jawić przede wszystkim jako miasto pełne fabryk oraz licznych, przemysłowych terenów, to na pewno warto wiedzieć, że nie do końca jedynie przemysł jest gałęzią, z której Łódź powinna słynąć. Miasto to jest bowiem również dynamicznie rozwijającym się ośrodkiem gospodarczym oraz kulturalnym, a od niedawna jest także znanym i cenionym ośrodkiem akademickim, bowiem właśnie tu przybywa coraz większa liczba młodych osób, by móc studiować na największych łódzkich uczelniach, takich jak Politechnika Łódzka czy jak Uniwersytet Łódzki. Łódź jest więc dynamicznie rozwijającym się miastem, które przyciąga również młode osoby. Wielu absolwentów po zakończeniu studiów decyduje się na pozostanie w tym mieście, gdyż po studiach można tu znaleźć pracę. Co więcej, Łódź skrywa w sobie również wiele pięknych oraz naprawdę malowniczych miejsc, które świetnie nadają się na przykład na romantyczne przechadzki we dwoje czy na rodzinne spacery w niedzielę.
Kosztowne szaleństwo? Czemu nie

Sporty wodne są pasjonujące. Niektóre nich nie wymagają konkretnego sprzętu inne natomiast nie tylko, że wymagają od nas zakupu sprzętu to jeszcze okazuje się, że uprawianie ich tej bardzo elitarne, ponieważ zarówno właśnie kupno odpowiedniego sprzętu, jaki i go utrzymanie jest finansowo dużym obciążeniem. Jeżeli zamierzamy uprawiać pływanie to jedynym, co potrzebujemy – zakładając, że rzecz odbywać się będzie nad jeziorem, nad które zamierzamy spędzić urlop jest struj kąpielowy. Schody zaczynają się, gdy wymarzonym sposobem na spędzanie tego czasu jest pływanie na nartach wodnych. Do uprawiania tego sportu potrzebujemy oczywiście nart, łódź motorowej, sternika paniki no i oczywiście paliwa. Paliwo jak wiemy doskonale w dzisiejszych czasach jest coraz droższe a pływanie jak każda przyjemność najlepiej by było, aby trwało jak najdłużej. Co za tym idzie nasza łódź będzie, co jakiś czas wymagała uzupełnienia tego jakże cennego płynu. Sternik zapewne także nie będzie miał ochoty wozić nas pół dnia charytatywnie.
Imprezy najlepszą wizytówką miasta

Dużo grono przeciętnych Polaków kojarzy Łódź jedynie przez pryzmat przemysłu włóki niczego i istnienia w tym mieście jednej z lepszych w świecie szkół filmowych. Małe grono ludzi ma skojarzenia związane z kulturą. Jak wiadomo dla władz miasta najlepsze sposoby promocja miasta to organizowanie wszelakich festiwali, spotkań artystycznych i przedstawień. Zasada ta dotyczy wszelkich miast, dużych i małych. Łódź nie jest tutaj jakimś wyjątkiem. W okresie letnim odbywa się tutaj wiele imprez. Turysta może z ich programem zapoznać się na stronach internetowych miasta. Zwiedzanie Łodzi poprzez chodzenie na imprezy jest szczególnym rodzajem turystyki. W ten oto sposób można dowiedzieć się o życiu kulturalnym miasta, poprzez wystawy poznać jego problemy i nadzieje na przyszłość. Dodatkowo należy pomyśleć o skorzystaniu z oferty imprez w pubach i dyskotekach.
Pałac Tomasza Zielińskiego

W centralnej części Kielc znajduje się Pałac Tomasza Zielińskiego. Powstał na terenie dawnego folwarku biskupiego. W 1847 roku Tomasz Zieliński, nowo mianowany naczelnik powiatu kieleckiego wydzierżawił budynki z terenu folwarku. Zamienił go w romantyczny kompleks pałacowo-ogrodowy. W latach 1851-56 wzniesiono tam między innymi ganek neorenesansowy oraz tzw. pałacyk składający się z dwóch baszt i oranżerii. Tomasz Zieleński był mecenasem wybijających się ponad przeciętną młodych ludzi, szczególnie artystów, między innymi Józefa Szernentowkiego, Franciszka Kostrzewskiego, Wojciecha Gersona, Januarego Suchodolskiego. Tomasz Zieliński urodził się w Krakowie 28 marca 1802 roku. Wcześnie osierociał. Był miłośnikiem dzieł sztuki i starożytności. 20 listopada 1825 roku ożenił się z córką warszawskiego drukarza, Tomasza Piętki, Teofila. Małżeństwo pozostało bezdzietne. Przynależał do Towarzystwa Patriotycznego. Zrobił jednak karierę urzędniczą. Formalnie służbista – Zieliński angażował się też niejednokrotnie w protegowanie osób politycznie skompromitowanych. 18 grudnia 1851 roku Zieliński otrzymał tytuł radcy dworu za gorliwość w służbie. Było to już jednak ostatnie wyróżnienie. Po tej dacie urzędnicza kariera Zielińskiego uległa wyraźnie zahamowaniu w wyniku uwikłania się w szereg niejasnych sytuacji. Zmarł 18 czerwca 1858 roku w pawilonie przeznaczonym dla artystów, w pokoju wychodzącym na park, dokąd kazał się przenieść w ostatnich tygodniach życia.
Największe graffiti na świecie w Łodzi

O istnieniu w Łodzi największego malowidła ściennego na świecie w samym środku Polski wiedzą zazwyczaj sami twórcy graffiti oraz miłośnicy tej dziedziny. Dla wielu stanowi ono ciekawostkę lub też atrakcję turystyczną, jednak faktem jest, że wielu mieszkańców naszego kraju, a nawet samych Łodzian może nie tylko nie wiedzieć o istnieniu malowidła, ale choćby o jego wymiarach i skali klasyfikującej je jako największe na świecie. Malowidło powstało na początku dwudziestego pierwszego wieku, zostało stworzone przez grupę „Design Futura”. Zostało odsłonięte dokładnie trzydziestego listopada 2001. roku i od razu zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinessa jako światowy rekord i ewenement. Ściana o powierzchni dziewięciuset metrów kwadratowych znajduje się w samym sercu Łodzi, przy ulicy Piotrkowskiej 152, czyli w najbardziej reprezentacyjnym punkcie miasta.
Łódź to nie tylko przemysł i fabryki

Łodzi może nie można zaliczyć do jednego z najpiękniejszych miast naszego kraju, ale na pewno znajduje się tu wiele różnorodnych atrakcji turystycznych, z których każdy może korzystać. Przede wszystkim na pewno warto wiedzieć, że na przestrzeni lat bardzo się zmienił sam krajobraz tego miasta, nie dominują w nim już bowiem szare i ponure fabryki. Architektura uległa nieco zmianie, a to wszystko dzięki nowoczesnym budynkom, które są stawiane w najróżniejszych dzielnicach miasta. Oczywiście nie znaczy to, że w Łodzi nie możemy zetknąć się z zabytkami, zabytków jest tu bowiem również całkiem sporo i na pewno warto zdecydować się na ich zwiedzenie. Przede wszystkim w Łodzi możemy się zetknąć z ciekawymi zabytkami architektury sakralnej, przemysłowej oraz rezydencjonalnej. Jeśli chodzi o architekturę sakralną, to na terenie miasta odnajdziemy wiele kościołów, ciekawych pod względem architektonicznym, możemy tu również zobaczyć katedry oraz synagogi. Jeśli chodzi natomiast o architekturę rezydencjonalną, to na pewno należy do niej zaliczyć przede wszystkim liczne pałace, których w Łodzi również nie brakuje.
Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach

Swoje historyczne znaczenie Kielce zawdzięczają temu, że od XII wieku były siedzibą władz duchowieństwa: dziś przypominają o tym zachowane obiekty sakralne, a zwłaszcza Pałac Biskupów Krakowskich, będący niemal nieformalnym symbolem miasta. Położony na górującym nad miastem Wzgórzu Katedralnym, jest ostatnim zachowanym elementem rozległej niegdyś rezydencji, służącej za siedzibę wyższym hierarchom kościelnym. Wzniesiony na początku XVII wieku według projektu włoskiego architekta, budynek pozostaje do dziś w doskonałym stanie: pomimo tego, że był świadkiem burzliwych wydarzeń i zmieniał zarówno właścicieli, jak i swoje przeznaczenie. Na własność państwa polskiego przeszedł już pod koniec XVIII wieku, ale duchowni opuścili go dopiero w 1816 roku, gdy gmach posłużył za siedzibę Akademii Górniczej. W późniejszym czasie (w okresie zaborów) pałac wykorzystywały rosyjskie władze administracyjne, które uczyniły z niego swoją siedzibę. Podczas I wojny światowej mieścił się tu zaś Komisariat Wojsk Polskich oraz główna kwatera Józefa Piłsudskiego. Po kolejnym krótkim okresie urzędowania tu władz wojewódzkich, pałac stał się główną siedzibą miejscowego oddziału Muzeum Narodowego: zgromadzone są w nim pamiątki dokumentujące przeszłość budynku, czy też związane z postacią marszałka. Nie brak też rekwizytów ilustrujących polską kulturę XVII i XVIII wieku.