Nieduży budynek znajdujący się nieopodal Pałacu Biskupów Krakowskich, znany jako Pałacyk Tomasza Zielińskiego, był pierwotnie częścią rezydencji hierarchów kościelnych. Wnętrze to składa się z kilku dosyć obszernych sal, oranżerii i biblioteki. Z zewnątrz pałacyk jest otoczony murem (w którym znajdują się otwory strzelnicze), na nim zaś wznosi się mała baszta. Rozpowszechniona dziś nazwa budynku upamiętnia postać XIX-wiecznego naczelnika powiatu kieleckiego. Tomasz Zieliński, pełnił oficjalną, urzędniczą funkcję, ale był przy tym zapalonym etnografem, miłośnikiem sztuki. Leżał mu na sercu los zabytków, dlatego starał się otaczać je najwyższą troską, na jaką było go stać. Po otrzymaniu w dzierżawę tego pałacyku, dość szybko przekształcił go w muzeum, otoczone zadbanym ogrodem. Uczynił to miejsce także ośrodkiem mecenatu artystów – gościli tu między innymi: January Suchodolski, czy Wojciech Gerson. Dalsze losy budynku były zgodne z zamierzeniem Zielińskiego: od 1985 roku urzęduje tu Dom Środowisk Twórczych. Odwiedzając to miejsce można mieć pewność, że będzie tu eksponowana jakaś wystawa, organizowana impreza kulturalna lub też spotkanie z ludźmi ze świata sztuki. Zielone tereny, otaczające pałacyk, są doskonałym miejscem do odpoczynku, tym bardziej, że znajduje się tu zaciszna kawiarnia.
Pałacyk Tomasza Zielińskiego
